czwartek, 19 listopada 2009

Bajka arabska

Watek, siódmy kalif z dynastii Abbasydów, wnuk Harun-al-Raszyda i syn
Mottassema, był najdobrotliwszym i najsprawiedliwszym z kalifów, jakich
kiedykolwiek nosiła ziemia arabska.
Chociaż jednak wydawał najmądrzejsze zarządzenia, ludzie szemrali,
gdyż złocone minarety, wznoszone w Bagdadzie, nie napełniały im
garnków,
Ale Watek o tym nie wiedział i dlatego uważał się za najszczęśliwszego
władcę w najszczęśliwszym kraju.
Zdarzyło się atoli, że wracając pewnego razu z pielgrzymki do świętej
Kaaby, kalif dostrzegł gromadkę dzieci, które szły boso w upalny dzień po
kamienistej drodze.
- Nie rozumiem co to ma znaczyć - pomyślał najdobrotliwszy z Kalifów -
czyżby w moim najszczęśliwszym kraju zabrakło sandałów dla dzieci?
I wezwał do siebie Wielkiego Wezyra, aby mu udzielił wyjaśnień.
- Władco mój i ojcze - powiedział Wielki Wezyr - po prostu szewcom
arabskim nie opłaca się szyć małych sandałów, skoro więcej mogą zarobić
na dużych sandałach. Takie jest prawo szewsko-arabslsiej drogi do
dobrobytu.
Po tym wyjaśnieniu Wielkiego Wezyra Watek rozkazał przywołać
wszystkich ministrów.
- Synowie moi i przyjaciele - zapytał najsprawiedliwszy z Kałifów - jaką
widzicie radę na to, aby dzieci arabskie nie musiały chodzić boso?
Minister Niebieskich Migdałów rzekł:
- Nie ma Boga oprócz Boga, a Mahomet prorok jego. Trzeba się modlić.
- Minister Wiatru w Polu zaproponował:
Trzeba się zwrócić do Szacha Perskiego, naszego potężnego przyjaciela.
Niech nam przyśle dokumentację.
Minister Ciepłych Klusek oświadczył:
- Należy czekać, aż dzieci podrosną, bo gdy podrosną, będą mogły nosić
duże sandały.
Minister Białych Myszek powiedział:
- Trzeba w ogóle wydać zakaz wyrobu sandałów. Nie będzie wówczas
sandałów ani dla dorosłych, ani dla dzieci.
Minister Biczów z Piasku rzekł:
- Najlepiej zakazać dzieciom wychodzić z domu, wtedy nie będą
potrzebowały sandałów.
Watek wysłuchał w skupieniu rad swoich ministrów, po czym wezwał
Dowódcę Straży i kazał ich wszystlcich wysmagać skórzanym batogiem po
obnażonych pośladkach.
Gdy stało się tak, jak zarządził najdobrotliwszy i najsprawiedliwszy z
Kalifów, już nazajutrz na rynkach, jarmarkach i targach Arabistanu pojawiły
się sandały dla dzieci w wielkim wyborze.
- Chwała Allachowi za to, że mnie oświecił, w jaki sposób należy
przemawiać do rozumu - rzekł Watek i ucałował Koran.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz